Widzimy się za rok. Wisła Kraków przywraca wiarę w mit o wielkości
Salka konferencyjna na Stadionie Narodowym pachniała piwem i szampanem. Piłkarze Wisły Kraków przerwali wystąpienie Alberta Rude i jego sztabu. Polacy intonowali: „Puchar jest nasz”. Hiszpanie dośpiewywali: „Lalalalala”. Na wyjściu zwycięscy zawodnicy Białej Gwiazdy krzyknęli tylko: „See you next year”. Półtorej godziny po finale Pucharu Polski słuchaliśmy przemyśleń Michała Żyry, który wszedł na boisko w siedemdziesiątej siódmej minucie i pomógł drużynie w wygranej 2:1. 31-letni piłkarz […]